Welcome to our website !

Blog dla podróżujących rodziców

Berlin z dziećmi, podróże z dziećmi, Berlin z dzieckiem

Dzisiaj spędziliśmy bardzo miły dzień. Przyjechała moja siostra w odwiedziny i bardzo chciała zobaczyć stare lotnisko Tempelhof. Przyznam szczerze, że było dzisiaj ciut za gorąco na tą wizytę, ale w każdy inny, chłodniejszy dzień - polecam.

Port lotniczy Tempelhof został zamknięty w 2008 roku. Teraz w tym miejscu znajduje się park miejski, można tam uprawiać rośliny, jeździć na rolkach, rowerach i czym się tylko podoba. Jest to również świetne miejsce na puszczanie latawców. Przestrzeń jest ogromna i można wykorzystać ją w różny sposób. Jest też specjalnie wyznaczona część, gdzie można robić grilla. Lubię tam przychodzić chociaż nieczęsto się to zdarza, gdyż mieszkamy w zupełnie innej części miasta.











Niedaleko lotniska, znajduje się miejsce - Mos Eisley, gdzie serwują pyszne lody, dostępne w różnych ciekawych smakach.



Stamtąd doszliśmy do linii metra U8 i pojechaliśmy do Prinzessinnengarten, świetnego miejsca, gdzie można zjeść pyszny wegetariański obiad. Miejsce to powstało, gdy pewna grupa zdecydowała się zrobić coś dobrego z zaniedbanym, zaśmieconym kawałkiem ziemi w centrum miasta. Działacze, mieszkańcy i wszyscy chętni posprzątali to miejsce, zbudowali skrzynki i zasadzili warzywa i owoce. Działo się to 2009 roku. Teraz zaś można zjeść tam smacznie, zdrowo, z produktów wyhodowanych na tej mini farmie. Siedzi się wśród zieleni, obiad kosztuje tylko 5euro i nie trzeba zastanawiać się co wybrać, gdyż codziennie dostępny jest tylko jeden posiłek dwa desery do wyboru. Dzisiaj dodatkowo odbywał się tam pchli targ.









Niedziela była bardzo przyjemnym dniem. Wybraliśmy się rodzinnie na targ śniadaniowy na Kreuzberg.
Targ ten odbywa się w każdą trzecią niedzielę miesiąca i można skosztować tam przeróżnych pysznych dan.







Wybór jest naprawdę ogromny, ludzi dużo, panuje przyjemny gwar, jest nawet wydzielone bardzo mile miejsce dla dzieci, gdzie znajdują się duże, drewniane kulodromy. Marcel odleciał tam kompletnie, bardzo podobała mu się ta zabawa, nie chciał stamtąd iść. W domu mamy mały kulodrom, ale te na targu były bez porównania bardziej zajmujące.





Podsumowując, na targu bardzo nam się podobało, spróbowaliśmy ciekawych potraw takich jak japońskie naleśniki z pysznym wegetariańskim nadzieniem, pyszne serniczki, jeden z awokado i limonka a drugi z pikantna marchewka (mega inspiracja, szukam fajnego przepisu i koniecznie muszę takie zrobić, bo były przepyszne, zwłaszcza ten z awokado!). Jedyna wada to ceny: porcje są naprawdę bardzo małe i trudno się tam czymkolwiek najeść :). Niemniej jednak polecam, zwłaszcza, ze niedaleko znajduje się miły plac zabaw, zaraz obok zaś jest Görlitzer Park. Jest to naprawdę fajny pomysł na rodzinny dzień poza domem.



Informacje:
strona internetowa: tutaj
otwarty: każda 3 niedziela miesiąca, 10-18
dojazd: stacja metra U1 Görlitzer