Okruchy nowej codzienności
Już prawie 3 tygodnie mijają naszej emigracji, czas na małe podsumowanie, takie tam luźne spostrzeżenia, uwagi, zdjęcia. Ku pamięci mojej. 1. Berlin Niesamowite miasto, w którym czuję się świetnie. Póki co, nie wychylam nosa za bardzo poza Prenzlauer Berg,